Dzięki z pierwszy głos i komentarz! Materiał, który przesłałeś niewątpliwie jest ciekawy, widzę nawet, że wykorzystano w nim te same badania, którymi ja się posiłkowałem.
Jednak, jako prawnika, trochę irytuje mnie zastosowany zamęt terminologiczny, no i w szczególności sprzeczność postawionej tezy "masz prawo się bronić" i popieranie jej gołymi przepisami z wnioskami końcowymi, gdzie przedstawili dowody na to, że w polskiej praktyce orzeczniczej jest zgoła odmiennie.
Jest to niebezpieczne w materiale publicystycznym, który "zachęca" swą wymową do stosowania obrony koniecznej, która - niestety - w obecnej sytuacji orzeczniczej jest tematem niezwykle "grząskim".