Steemit ma inny system moderacji tagów niż Reddit. Moderatorem jest każdy i dopóki tak będzie (do czasu wprowadzenia Communities) będą takie "spory" co powinno znaleźć się na danym tagu a co nie.
Co do tego czy Steem powinien być tylko do blogowania - według mnie zdecydowanie nie. Jednak i w tym temacie pogodzić wszystkich mogą Smart Media Tokens, które mają mieć za zadanie tworzenie oddzielnych systemów głosowania wraz z tokenem, więc każdy będzie mógł sobie stworzyć system tylko do blogowania lub tylko do wstawiania śmiesznych obrazków, gdzie będzie miał większy wpływ na dodawane treści ze wzgledu na to, że prawdopodobnie będzie miał większą ilość tego Smart Media Tokenu, który będzie służył do obliczania mocy głosu w danym systemie.
Ooo, brzmi podobnie do tego, o czym przed chwilą dyskutowałem z santariusem na privie. Dobrze wiedzieć, że deweloperzy Steema czuwają nad skalowalnością sieci (mającej zupełnie inne problemy niż liczba transakcji) i mają już gotowe pomysły. Spodziewam się, że każda treść, o ile tylko będzie mieć jakichś fanów (choćby i byli w mniejszości a nawet znacznej mniejszości), będzie tak samo łatwo dostępna dla nowych użytkowników, którzy będą mogli ustalić swoją przynależność do grup fanów.
Rozumiem, że chodzi o to:
https://github.com/steemit/hivemind/blob/master/docs/communities.md
https://smt.steem.io/
Liczba transakcji w steem - jest obecnie największa w całym blokchain - a nie jest większa niż... 0.5% możliwości ;-)
ETH/BTC ma w ch*** mniej transakcji i bywa pozapychany w 100%.
Więc - Steem - tak jak powiedziałeś - ma w poważaniu takie problemy - z jakimi męczyły się inne krypto.
Co ciekawe - adaptacja do steem - będzie możliwa na większości platform.
To może być rewolucja - i będzie.
Mylisz pojęcia. W chainach proof-of-stake nie trzeba kopać bloków, więc to zrozumiałe, że mają wyższą przepustowość. Równocześnie umożliwiają komuś, kto będzie miał dość pieniędzy, żeby kupić połowę monet i już będzie mógł z tą siecią zrobić, co zechce. Dla większości inwestorów BTC taka opcja nie mieści się w głowie i zawsze będą sądzić, że Bitcoin jest bezpieczniejszy, więc nie spodziewaj się steema po 50 tysięcy za sztukę. Ponadto, przepustowość BTC rośnie dzięki segwitowi i lightning, za jakieś pół roku będzie to sieć praktycznie darmowa w użyciu i spodziewać się można też wzrostów kursu (no bo deweloperzy wpadli na rozwiązanie największego problemu skalowalności). Natomiast BTC nigdy nie aspirował do bycia narzędziem do pisania blogów i stąd nisza dla Steema. Obecnie trwają prace nad wprowadzeniem w BTC smartc contractów z użyciem simplicity, jak to się uda to Bitcoin może wchłonąć Ethereum. Co dalej, zobaczymy.
Algorytm proof-of-work według mnie ma jeszcze większy problem z economy of scale niż proof-of-stake czy tak jak w przypadku Steema delegated-proof-of-stake.
Wydaje mi się, że im więcej ktoś ma pieniędzy tym więcej przewagi może uzyskać w PoWie dzięki kopaniu (np. przez masową produkcję sprzętu) i nie jest to zależność liniowa. W PoSie stake'ując czy w DPoSie głosując swoim stake na delegatów mamy zależność mniej więcej liniową.
Nie zmienia to jednak tego, że PoW jest bardziej doświadczony w boju niż PoS czy DPoS. Myślę, że dopiero za parę lat będziemy mogli powiedzieć co się ogólnie lepiej sprawdza.
Co do ceny to się nie znam, no ale obstawiam, że Steem nie osiągnie ceny 50k$ za sztukę ;D Co nie zmienia faktu, że IMHO jest teraz mocno niedowartościowany.
Tak, to dokładnie to o czym mówiłem.