You are viewing a single comment's thread from:

RE: Ekranizacje gier - Wiedźmin [Konkurs #pl-filmy]

in #pl-filmykonkurs6 years ago

Książki czytaliśmy. Głód i ubóstwo elfów pamiętam. Problem w tym, że jeśli na przykład w Sarmatii szlachcic ubożał to pozostawały ślady jego dawnej świetności. Nawet łachmany "pamiętały lepsze czasy". Tu jakoś tego nawiązania do przeszłości nie widzę. Elfy w filmie Marka Brodzkiego to taka wizualna krzyżówka pogranicza meksykańsko-amerykańskiego z odrobiną klimatów słowiańskich. Nic nie poradzę, że tak mi się to kojarzy. Co do drętwoty - aktorzy mówią swoje kwestie i mnie te ich wypowiedzi nie przekonują. Często jest tak, że dialog gdzieś zawisa w próżni, życie z niego ucieka i pozostają same słowa bez emocji. Cieszę się, że serial znalazł swojego obrońcę bo do tej pory nie spotkałam nikogo komu by się podobał i mam nadzieję, że swoim postem nie zepsułam ci jego odbioru. :)

Sort:  

Panowie: @khrom, @ayatollah.. napiszcie któryś ripostę. :) Bardzo fajnie mi się czytało wasze posty "w obronie" serialu i gdyby powstała z tego większa całość byłaby możliwość zobaczenia tej samej historii filmowej z obu stron. :) Myślę, że to potrzebne.

Zobaczymy może znajdę czas ale to dopiero po 6 sierpnia.

Świetnie. Już czekam na artykuł. :)

Wiesz co mi nie zepsujesz ponieważ negatywną opinie o tym serialu przejawia większość moich znajomych a mimo tego mnie to jakoś nie rusza ;)

co do elfów każdy ma swoje wyobrażenia... należy wziąć pod uwagę że jak na tamte czasy i tak dobrze pojawiło się jakieś polskie Fantazy ;]

byłem np raz na woodstocku gdzie akurat załapałem sie na wywiad z założycielami CD projekt. opowiadali wtedy jak próbowali spolszczyć i wydać w Polsce grę baldurs gate.. jak juz udało im sie zakupić pewą ilośc licencji które zniknęły jak ciepłe bułeczki to gdy wrócili do wydawcy na zachodzie i chcieli więcej to ten nie chciał im sprzedać przekonany o tym że sobie z niego żarty robią bo panowało tam przeświadczenie że rynek tego typu w Polsce leży..

I takie też były ogólne nastroje.. takie rzeczy jak RPG, seriale Fantazy czy też ogólnie fantastyka byłą w Polsce niszowa i dopiero raczkowała..

Tak naprawde wiedźmin 3 jest 1 grą polską z tego gatunku która osiągnęła taką sławę na międzynarodowym rynku.

Budżet serialu i filmu był wiec bardzo mały a doświadczenie w kręceniu produkcji Fantazy niemal zerowe ;]

W tym świetle właśnie potrafię docenić to co było zrobione w serialu dobrze zamiast czepiać się tego co zostało zrobione źle.

Poruszyłeś bardzo istotną kwestię - bycia tym pierwszym. Tym który przeciera szlaki. Z perspektywy późniejszych specjalistów w danej dziedzinie to co robił jest często krytykowane. Warto było to powiedzieć i przypomnieć choć na moją opinię o serialu ten argument nie wpłynie. Ważne jest to, że się pojawił.

A no nie mam oczywiście zamiaru zmieniać twojej opinie. To są gusta o gustach się dyskutuje ale nikomu się ich na siłę nie zmienia ;)

@khrom, Twoje posty to tak jakby ktoś czytał mi z głowy przemyślenia o pierwszym telewizyjnym wiedźminie. Zimą tego roku, obejrzałem sobie, wychodząc z przeziębienia, film i kilka odcinków "Wiedźmina", tak po latach prawie 20, jako dorosły człowiek. Wiem, że to nie wyczyn zrobić serial lepszy niż "KORONA KRÓLÓW(TM)", ale tak sobie myślę, że pomimo odstępstw od oryginału i ograniczeń budżetowych zrobić Wiedźmina w 2001 roku w Polsce, gdzie w XXI w. robi się głównie "polskie komedie", to trzeba było mieć jaja.

Z początku nie przepadałem za tym filmem/serialem, nie będę ukrywać. Kilka lat temu rozmawiając z kolegą z Czech, zdziwiłem się, że jemu się podobało i bardzo miło wspomina serial. Drugą szansę przyszło dać dopiero po latach... Ale przyszło.

Ciągle nie jest to może arcydzieło światowej kinematografii, ale na tamte czasy...? Dla mnie mocne 4- ;-).

A ścieżka dźwiękowa? Zachwycała mnie jeszcze nawet wtedy i aż kupiłem sobie CD!

@angatt, dzięki za post, może więcej osób obejrzy dzięki niemu serial (mimo wszystko).

Dzięki też dla @kurator-polski za wyszukanie posta.

a no właśnie ścieżka dźwiękowa to też jeden z mocnych elementów. ballady jaskra w wykonaniu Zbigniewa Zamachowskiego tez bardzo mi się podobały i poruszały. rzadko który film ma tak dobrą muzykę a jeśli chodiz o grę to chociażby wykonanie ballad przez jaskra w grze strasznie raniło moje uszy.

A właśnie, Jaskier w grze cały na różowo i jeszcze z głosem jakiegoś kolesia z kreskówki :P. Faktycznie nie przekonywał. Zresztą Triss z 2. i 3. też nie uwodziła...

dokładnie mam takie same odczucia :)