Nie cierpię tego fikcyjnego potworka jakim jest "własność intelektualna", zwłaszcza w dobie takich platform jak Steemit powinna odejść do lamusa. Jak świat światem własność zawsze dotyczyła dóbr wyczerpalnych, które można ukraść. Sekwencja dźwięków czy układ pikseli nie powinny należeć do nikogo. Rozumiem flagi za plagiat, który jest oszustwem, albo ewidentny brak własnej pracy włożonej w post – ale użycie cudzej muzyki jako dodatku do własnego twórczego dzieła nie wydaje mi się naganne.
No ale prawo to prawo, traktuję powyższy post jako ostrzeżenie przed prawnymi nadgorliwcami.
Żartujesz sobie chyba? ktoś kto tworzy te piksele, wydaje ciężkie pieniądze na programy np. graficzne, i ty możesz ukraść jego pracę?
Jeśli jest to przedstawianie pracy jako własnej, to można takiego kogoś ukarać za oszustwo. Jeśli rażąco plagiatuje i się z tym nie kryje to pozostaje system flag. A jeśli np. tworzy własną radosną twórczość, przy użyciu fragmentów cudzej muzyki, filmu czy obrazków, to nie jest to wg mnie naganne. Przecież 90% twórców memów by skończyło w pierdlu przez taką nadgorliwość.
Docelowym idealnym stanem byłaby całkowicie wolna informacja + platformy takie jak Steemit dobrze wynagradzające oryginalnych twórców. W dawnych wiekach artyści nie bóldupili o "własność intelektualną", bo istnieli bogaci mecenasi sztuki. Dziś socjaldemokracja zdławiła bogaczy, dlatego jest problem.
Poza tym pojęcie "własności intelektualnej" jest bardzo mgliste. Mianowicie: jak zmierzyć czy dany wkład w pracę był wystarczający, by uznać to za chronione dzieło? Czytałem raz o trollach patentowych, którzy chcieli opatentować czarne buty z czerwoną podeszwą – nie udało się, odmówiono im. A niby dlaczego?
Mierzy się to tak z tego co widze ,że na oko lucmarcusa coś jest wystarczająco przerobione albo nie, a potem woła na chacie kolegów i koleżanki :). W imie walki o sprawiedliwość narażając sie na ataki płatnych trolli i hejterów LOL. Ahh ci dzisiejsi rycerze :).
No ale widzisz masz racje, co z tego jak banda przegrwyów będzie Cie za to falgować i uwalać bo mają "misje" o których nikt ich nie prosił. Ja Ci powiem szczerze, że te zasady które sobie tutaj wymyślają są absurdalne i przypominają więzienną "grypsere" i licytacje kto będzie "sztywniejszy" a nie coś co ma racje bytu w internecie.