Nauka się rozwija i wiele jeszcze odkryje, ale moim zdaniem światopogląd ateistyczny, który czerpie z nauki (czy taki nie jest dziś najczęstszy?) - nie może na te odkrycia czekać.
Światopogląd to nie filozofia, którą można czasem stosować, a czasem odłożyć na półkę. Według światopoglądu żyjemy, każdego dnia, bez przerwy - więc życie zmusza nas do zgadywania tego, czego nauka jeszcze nie wie...
Tę część zgadywaną, intuicyjną, te "łaty" na dziurach w wiedzy - kojarzą mi się z wiarą...