Czasem potrzeba spaceru bywa silniejsza od zdrowego rozsądku - zimno, ciemno, wieje, pada.
Kto wychodzi na spacer o północy? Ja.
Nie ma nic lepszego, niż nocna przechadzka ze słuchawkami w uszach. Idealny sposób na znalezienie rozwiązań dręczących nas problemów, poukładanie myśli, zaznanie wewnętrznego spokoju.
Chwilę temu wróciłem do domu. Zapaliłem światło, zdjąłem kurtkę i buty.
Pozdrawiam serdecznie znad kubka gorącej herbaty i życzę spokojnej nocy/miłego dnia :)
Congratulations @d4refist! You have completed the following achievement on the Hive blockchain and have been rewarded with new badge(s) :
You can view your badges on your board and compare to others on the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
Support the HiveBuzz project. Vote for our proposal!
Dość ekstremalny sport wychodzić na spacer ze słuchawkami na uszach o północy. Zakładam, że to musi być spokojna okolica, więc starałabym się mimo wszystko wychwycić jak najwięcej dźwięków nocy.
Też spaceruję w słuchawkach, ale robię to żeby odciąć się od hałasu miasta, poza miastem, w lesie słuchawki zazwyczaj odkładam na bok.
Oczywiście! Zazwyczaj wybieram polne, boczne drogi. Do lasów mam uraz, borelioza nie należy do najciekawszych doznań ;/
Muzyka jest ważnym elementem mojego życia, momentami czuję nieodpartą potrzebę ucieczki od świata w świat jazzu, rocka, czy nawet black metalu (ostatnio chyba zbyt często w ten ostatni)
Spacery w ciszy też lubię i praktykuję. Gdy jeszcze biegałem często rezygnowałem z zabierania ze sobą słuchawek :)