witam,
chciałbym od Siebie dodac coś do Twojego posta, gdyż jako stały steemianin rzeczywiście potraktowałes temat"po łebkach", że się tak wyraże.
cyt. 1 "Ten post to kupa bzdur" - nie do końca, nie do końca... niepotrzebna samokrytyka
cyt. 2 "Nie wiem czy to możliwe, ale musi się jakaś roślinność pojawić, by przetwarzać dwutlenek węgla na tlen (chemicznie to lekka lipa i zależność od ziemi)." - dlaczego uważasz, ze lipą jest wytwarzanie tlenu z dwutlenku węgla przez rośliny? Jak najbardziej jest to mozliwe, co więcej, DISCOVERY CHANNEL jakiś czas twmu pokazał eksperyment, gdzie w zamknietym szklanym pokoju wypełnionym roślinami, obniżoni poziom tlenu do 18% i po 48h rośliny wypracowały ok 21% czyli standardowy poziom tlenu w powietrzu.
Chyba, że nie zrozumiałem przekazu i miałes na myśli, ze chemicznie w próbówce się nie da. Zapewne się da, ale czy opłacalne jest zuzycie na to energii?
Co więcej, akapit "Poszukiwanie talentów" ma jak najbardziej sens, zwłaszcza gdy opracuje się projekt badań nad antygrawitacją, aby ludzkość nie wyginęła podczas startów i lądowań...