"Drugi mózg" organizacji na Hive

in #polish10 months ago

Kilka dni temu pisałem o tym, że Hive może być Second Brainem lub przynajmniej jego namiastką. W niniejszym wpisie pochylę się nad konkretnym przykładem, który moim zdaniem może przynieść największe korzyści, a mianowicie wykorzystaniu Hive jako Second Braina w NGO.

Jestem świadomy faktu, że wykorzystanie Hive jako "drugiego mózgu" nie zawsze będzie wskazane. Jeśli ktoś prowadzi komercyjne działania, które muszą się zmagać z dużą konkurencją, to raczej nie jest dobrym pomysłem zdradzanie publicznie szczegółów. Również w przypadku osobistego Second Braina nie o wszystkim dobrze jest pisać. Wydaje mi się więc, że wykorzystanie blockchainu w takiej właśnie roli ma największy sens w przypadku działań publicznych, którym nie szkodzi (a wręcz pomaga) transparentność. Idealnym przykładem jest KBK.

Second Brain Królestwa jest rozproszony. Przy czym zdecydowana większość informacji znajduje się na trzech kontach: @krolestwo, @fundacja i @hallmann. Na pierwszym są codzienne raporty (zawierające m. in. liczbę gości), miesięczne raporty, informacje o wydarzeniach i ogłoszenia. Na drugim są informacje o darowiznach. Na moim prywatnym koncie z kolei publikuję głównie pomysły i informuję o postępach w ich realizacji. Czasem odnotowuję różne wydarzenia i dzielę się refleksjami. Wszystko to tworzy bardzo cenną bazę danych, z której często korzystam. Dzięki spisom treści i jasnemu podziałowi raczej nie mam problemu z odnajdywaniem informacji. Choć zapewne gdybym znał wcześniej koncepcję "drugiego mózgu", to zapewne troche inaczej bym to zorganizował. Przede wszystkim trzymałbym się sztywno zasady, że wszystko co dotyczy KBK powinno być publikowane na KBK Community. Używałbym też odpowiednich tagów, co dawałoby mi możliwość łatwego filtrowania treści za pomocą opcji "Preferred topics" (tylko na Peakd).

Jeśli zatem ktoś startuje z nowym projektem i chciałby wykorzystać Hive to polecam najpierw trochę pomyśleć jak to ma wyglądać i trzymać się konsekwentnie ustaleń. Przede wszystkim polecam użyć Hive do raportowania. Tu oczywiście musimy się zastanowić jakie informacje chcemy zbierać. A jak już zaczniemy to robić to konsekwentnie się tego trzymać. Efekty mogą nas nieźle zaskoczyć. Po pierwsze będziemy mieli bazę danych, która z perspektywy czasu może okazać się bezcenna. Po drugie dla wielu osób będzie to wyraźny sygnał, że coś się dzieje, co z kolei może przełożyć się na wsparcie. Po trzecie możemy otrzymać nagrodę od społeczności Hive. Prawdopodobnie na początku nie będą to duże kwoty, ale w skali roku może się uzbierać suma, z którą można zrobić dobry użytek. Przykładem są raporty na @krolestwo, które przez długi czas dawały około 10 HBD miesięcznie. W skali roku było to jednak ~120 HBD, a taką kwotę można już wydać całkiem sensownie.

Równie istotne co codzienne raporty było spisywanie wszystkich pomysłów. Fakt, że miało to miejsce na Hive powodował, że często miałem od razu feedback. W efekcie większość spisanych przeze mnie pomysłów udało się zrealizować. Nie wszystkie, ale większość tak. Gdy więc po 3,5 latach funkcjonowania na Biskupiej analizuję rozwój KBK, to odnoszę wrażenie, że bez Hive proces ten byłby o wiele wolniejszy i bardziej ograniczony.

Reasumując: IMHO jako "drugi mózg" dla NGO Hive spisuje się świetnie. Ciekaw jestem jak do tego podchodzą inni. Np. @racibo, który ruszył z @miastoreakcja czy @szymonwsieci i jego @zielona-donica...

Sort:  

This post can provide a good ideas for NGO on the importance of making hive their second brain which is very important for fast improvements.

Jak na razie to blockchain/krypto i w ogóle zakładanie konta na Hive jest chyba największym problemem. Próbuję jeszcze dotrzeć do kilku osób, głównie grupy na FB, prywatne wiadomości, ale jak na razie wszyscy nabierają wody w usta.

Jak na razie to blockchain/krypto i w ogóle zakładanie konta na Hive jest chyba największym problemem.

Wiem o czym piszesz. Niestety...

!PGM

Sent 0.1 PGM - 0.1 LVL- 1 STARBITS - 0.05 DEC - 1 SBT - 0.1 THG - 0.000001 SQM - 0.1 BUDS - 0.01 WOO - 0.005 SCRAP - 0.001 INK tokens

remaining commands 9

BUY AND STAKE THE PGM TO SEND A LOT OF TOKENS!

The tokens that the command sends are: 0.1 PGM-0.1 LVL-0.1 THGAMING-0.05 DEC-15 SBT-1 STARBITS-[0.00000001 BTC (SWAP.BTC) only if you have 2500 PGM in stake or more ]

5000 PGM IN STAKE = 2x rewards!

image.png
Discord image.png

Support the curation account @ pgm-curator with a delegation 10 HP - 50 HP - 100 HP - 500 HP - 1000 HP

Get potential votes from @ pgm-curator by paying in PGM, here is a guide

I'm a bot, if you want a hand ask @ zottone444


Nie widzę poniższego problemu
Również w przypadku osobistego Second Braina nie o wszystkim dobrze jest pisać.

Prywatny, osobisty notatnik może być w postach dla konta z dłuższym ciągiem znaków @nxnxnz bez jakiegokolwiek używanego tagu odsyłającego w rodzaju np."polish" albo tylko do własnego @nxnxnz .
Przypadkowe trafienie na takie konto będzie bardzo mało prawdopodobne, a treść może być kodowana na wszelki wypadek.

Nie można wykluczyć, że istnieją w blockchain'ie takie konta dla kontaktów w zamkniętych kręgach osób korzystających nawet z jednego takiego samego klucza.

Nad odpowiedzią na to zapytanie zastanawiałem sie dobrych kilka dni, ponieważ ostatnio złapała mnie trochę zadyszka związana z SM oraz dół związany z nieefektywnością zdecentralizowanych mediów...

Po pierwsze wciąż mamy problem ze niezrozumieniem idei tego typu platform oraz dla wielu trudnością jest założenie i obsługa pierwszego konta/portfela.

Kolejnym problemem jest odwrócona zasada pareto. Zamiast 80% zysków do 20% włożonego nakładu mam ostatnio wrażenie, że jest zupełenie odwrotnie (a w sumie to nawet nie wrażenie a czysta kalkulacja zysku i strat). Prawdopodobnie byłoby inaczej gdybym miał z 2-3 konta z pokaźna ilością hp i nakręcałbym sam swoje posty lub był wspierany przez jakiegoś wieloryba/wieloryby co na hive czy steemit ma ciągle miejsce w innym wypadku te 120$ w skali roku dla NGO to z jednej strony zawsze coś a z drugiej nic, ponieważ poświęcony czas na tworzenie kontentu mógłbym poświęcić na zarobienie tych pieniędzy w inny efektywniejszy sposób np. robiąć donice na zamówienie (a drewniane są w cenie).

Ponadto samemu ostatnio nie mam na tyle czasu aby pisać tyle ile bym chciał a mam do obrobienia 3 konta... Gdybym nie musiał obecnie chodzić do pracy na niecały etat to zapewne miałbym więcej sił i czasu na publikowanie treści jednak z ich publikacji nie jestem kompletnie w stanie zarobić nawet na opłatę choćby internetu a co dopiero myśleć o lokalu dla NGO własnym czynszu czy jedzeniu. Być może ja robie coś źle lub mój indywidualizm odpycha ode mnie ludzi i nie potrafię znaleźć nikogo do rozwijania tego typu projektów społecznych ;/

W każdym razie obecnie miejsca typu Hive bez wsparcia wielorybów są wyłacznie darmowym blogiem, którego nie musisz opłacać

120$ w skali roku dla NGO to z jednej strony zawsze coś a z drugiej nic, ponieważ poświęcony czas na tworzenie kontentu mógłbym poświęcić na zarobienie tych pieniędzy w inny efektywniejszy sposób


Zgadza się. Sęk w tym, że te 120$ dostaje się za coś co i tak powinno się robić jeśli chce się rozwoju organizacji, czyli za opisywanie tego co się robi.

W każdym razie obecnie miejsca typu Hive bez wsparcia wielorybów są wyłacznie darmowym blogiem, którego nie musisz opłacać

Zawsze coś. Ja ostatnio musiałem podjąć decyzję o zrezygnowaniu z opłacania domeny pewnej starej inicjatywy no i w związku z tym niebawem pewno zniknie z netu.