powiem ci, że mamy z tym problem w Niemczech. Zawsze nie ma winnego zawsze goni czas i zazwyczaj odpuszczamy. Ostatnio otarło się o Policję jak widlakowy przebił widłami plandekę i nie chciał się przyznać.
Jeżeli byłeś pewien trzeba było wezwać....
You are viewing a single comment's thread from:
Moją firmę, nazywam "obozem pracy", zostałbym pozbawiony premii lub nawet zwolniony dyscyplinarnie za "wzywanie policji - i robienie niepotrzebnych problemów mojej firmie", mój dalszy los narzazie i tak jest niewiadomy, ponieważ zarządzałem urlopu na żądanie (w formie sms - jako dowód) W tym momencie jestem wściekły sam na siebie, mogłem wezwać policję tak jak piszesz, ale nie chciało mi się już nic tamtego dnia :( dziś emocje opadły i mam w planach zamontować kamerę do swojego wózka, by uchronić się przed takimi incydentami. Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam
z tego co piszesz to jakaś masakra. Pomyśl o zmianie firmy