You are viewing a single comment's thread from:

RE: Życie jest za krótkie na tanie wina

in #polish7 years ago

Lodowe jest przepyszne chociaż ja akurat kosztowałam chyba słoweńskiego.
Zgadzam się! Hm... Może za mało to zaznaczyłam w poście, ale chodziło mi o to, że nie ma sensu tracić czas na wina, które są mierne lub o wątpliwych walorach jakichkolwiek prócz procentowych. Uważam, że jeśli już korzystać z tych dobrodziejstw to wybierać coś dobrego i smacznego do... bardziej posmakowania, a nie koniecznie do urżnięcia się. Wydaje mi się, że chyba za mało nakreśliłam tej opinii w moim poście niesiona radością z (chwilowego) posiadania dobrych trunków w barku.

Sort:  

Słoweńskie też są znakomite, choć akurat lodowych tam nie próbowałem ;) Zgadzam się, że nie chodzi o to, żeby się urżnąć w trupa, że tak brzydko powiem - choć tu ciężko określić, jaka porcja jest potrzebna, czasami po jednej butelce na głowę ma się tylko wesoły nastrój, czasami po 1/3 butelki już się mocno odpada... Natomiast trudno się dowiedzieć, które wina są mierne, dopóki się samemu nie spróbuje, bo to bardzo indywidualna kwestia. Dlatego podoba mi się kupowanie domowego wina w Gruzji - zanim kupisz taką buteleczkę (oczywiście, plastikową, po mineralnej najczęściej), sprzedawca odleje Ci łyczka-dwa na dno kubeczka, żebyś się mogła przekonać, czy Ci odpowiada, czy nie. Inna rzecz, że jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby nie odpowiadało ;) A u nas w sklepach, niestety, trzeba bardziej zaufać butelce, etykietce, opisowi - czasem się człowiek rozczaruje, czasami będzie bardzo zadowolony ;)