You are viewing a single comment's thread from:

RE: Dziennik grubasa #62

in #polish7 years ago

I nie jest to żaden atak tylko sam kiedyś przerabiałem diete typu 1800-2000 kcal przy aktywnym trybie życia dobre 2 mięsiace i wyglądałem + samopoczucie totalny zajazd i hormony były nieco nie na miejscu a miałem wtedy 23 lata... a testosteron etc jakbym już blisko 50 r życia był.( a najlepsze że miałem ok 75 kg i w 2 miesiace tego czegoś tyko 2 kg zgubiłęm ;) głodując się a straciłem sporo masy mięśniowej i siły, wygladałem jakbym nagle z 23 letniego chłopa w 17 letniego nastolatka powrócił)
Obecnie większego deficytu kalorii niż 20 % dziennego zapotrzebowania u siebie nie uznaje a to jest około - 600 kcal.

Sort:  

O trybie jaki prowadzę pisałem powyżej. W żaden sposób nie odbieram tego jako atak :)
Cieszy mnie każda uwaga, bo sam mogę robić różne błędy, a ktoś z zewnątrz, kto ma inne większe doświadczenie może dać mi świeże spojrzenie na to co robię. I wytknąć błędy.
Z PPM to różne aplikacje różnie mi wyliczają FITATU podaje 2040 kcal, a myfitnespal przy tych samych danych 1900 kcal. Tylko, że ten drugi później dodaje kcal do zapotrzebowania jeśli miałem jakąś aktywność fizyczną. Generalnie staram się poruszać w przedziale 1800-2000 kcal. Dziś z racji bardzo krótkiego i mało aktywnego dnia, pozwoliłem sobie na większy deficyt około -20%.

Tak tylko że PPM to jest inna rzecz a bilans całodobowy to jest TDEE. PPM to jest zwykle 2/3 naszego zapotrzebowania jeśli jest mało aktywny tryb lub nawet 3/4. Mi np PPM wynosi ok 1950 a ja już na 3000 kcal tracę masę przy 85 kg a waga rośnie jedząc 3300-3500. Także ja nie zdziwię się jak twój bilans jest gdzieś między 2500 a 3000 kcal bo jednak 90 kg potrzebuje trochę tej kalorii. Po prostu ważne by były efekty i nic sobie nie zrobić! Nawet pisanie na klawiaturze już generuje wydatek kcal i "FITATU" ci zawsze sprawi wrażenie mniejszego zapotrzebowania bo pokazuje właśnie to zapotrzebowanie które nie liczy ruchu, diety bo to też ma na końcu znaczenie w termogenezie poposiłkowej. Jestem jak coś do usług jakby się coś działo to zawsze mogę coś tam doradzić lub zapytać się czemu tak właśnie robisz a nie tylko przytakiwać, ja też jeszcze robię sporo błędów ale staram się być w tym lepszy i pomagać innym.

OK, dzięki.