Ooo, nie wiedziałem, że wydali w 3 tomach nowe wydanie! Ja czytałem właśnie na Kindlu więc ciężak mnie ominął. Jednak jest coś nęcącego w tym ciężarze i ogromie tej powieści, ktoś napisał gdzieś że czytając ją człowiek czuje się właśnie jakby przebijał się przez Lód i... rozdrabnianie tego na 3 tomy jakoś to tak oswaja i osłabia :)
You are viewing a single comment's thread from:
A to racja - tak jakby wszystko Ci zamarzało. ;) No ale tekstu jest na tyle, że i trzy tomy można zrobić ciężkie i masywne, a nie będą się tak łatwo niszczyły. Niestety o odrwanie okładki w przypadku tomiszcza nietrudno.
Czytanie to nie rurki z kremem