Orzeczono, że dwa lata studiów w Sosnowcu skutecznie unieważniają moje związki ze Śląskiem sprzed powodzi z 1997 r. 😉
Swoją drogą, chętnie spróbowałbym szkata, ale jak próbuję czytać zasady, zwłaszcza dotyczące licytacji i liczenia punktów, to nie jestem w stanie tego pojąć, a co dopiero zapamiętać.