No to jak to jest? Nie pochodzę z biednej rodziny a jednocześnie utrzymuję stan umysłu w "niepożądaniu". Mam dwie pary spodni, sandały i maratonki a rodzina nie może na mnie wymóc kupienie pary butów i dodatkowych spodni. I jest mi z tym dobrze. Nie mam pragnień materialnych, a to sprawia, że czuję się wolny. To o czym piszesz powyżej to oczywiście prawda, ale są między nami osoby cywilizacyjnie tak zmanierowane, że nie można ich stawiać za przykład. Jak ja. Skoro ja tak mogę, to nie widzę przeszkód aby pozostali osiągnęli stan podobny do mojego, a przecież startowałem od zera jako zwykły frustrat.
Będę się upierał, że szczęście to stan umysłu a w niewielkim stopniu okoliczności materialne. Można to zrozumieć jadąc do Indii, gdzie ludzie cierpią ale nie pomstują na swoją biedę. Zwalanie winy za to, że nie jesteśmy szczęśliwi na warunki zewnętrze, to wg. mnie nieporozumienie, ponieważ to my sami je tworzymy swoimi decyzjami i postępowaniem.
You are viewing a single comment's thread from:
Nie widzę sprzeczności ;) Pisałem że dla osób biednych jest łatwiej się wyzwolić ale czyha więcej pułapek. co nie znaczy że każdy w nie musi wpaść. Ponadto jak pochodzisz z polski to nie pochodzisz z biednej rodziny bo tu nawet żebracy mają lepszy poziom życia niż w niektórych regionach świata. Przyjrzyj się np fawelom w Brazylii.
Przecież nigdzie temu nie zaprzeczam tylko zaznaczam że niezależnie od statusu społecznego ten stan umysłu jest tak samo trudny do osiągnięcia dla każdego ale na osobę biedną czekają inne pułapki niż na osobę bogatą.
Jednak aby osiągnąć prawdziwą wolność to człowiek musi się zmierzyć nie z jedną rzeczą a z czterema wrogami człowieka. Pokonanie Strachu to dopiero pierwszy z tych etapów. Na następnym który nazywam oświeceniem, czyha na nas pułapka pychy i samozachwytu. Po pokonaniu strachu wydaje nam się bowiem że już jesteśmy wolni i już widzimy wszystko czego nie dostrzegaliśmy wcześniej jednak to przekonanie jest mylne. Poprostu widzimy więcje niż inni bo nie boimy się wyjśc już z klatki jednak to wciąz jest tylko ułamek prawdziwego obrazu.