Właśnie tak, @rozku. Pięknie to rozwinęłaś.
Doznane krzywdy sprawiają, że nie dorastamy w 100%. Jakaś cząstka zatrzymuje się w rozwoju, nie dojrzewa. Warto się nad tą cząstką pochylić i pomóc jej dorosnąć.
Mogłabym mówić i mówić o tym.
Właśnie tak, @rozku. Pięknie to rozwinęłaś.
Doznane krzywdy sprawiają, że nie dorastamy w 100%. Jakaś cząstka zatrzymuje się w rozwoju, nie dojrzewa. Warto się nad tą cząstką pochylić i pomóc jej dorosnąć.
Mogłabym mówić i mówić o tym.