Również spodziewam się problemów z czasem (ostatnio bardzo z tym źle) ale idea mi się podoba i chciałbym spróbować (jeśli pomysł zyska odpowiednie poparcie). Przy czym chciałbym podkreślić, że chodzi mi o udział w Komitecie odwoławczym, którego widzę jako organ śledczo-rozjemczy a nie udział w jury, które będzie decydować o wygranej.
You are viewing a single comment's thread from:
Dzięki. W idei Komitu odwoławczego nie chodzi o tworzenie jury, ale o rozpatrywanie odwołań i przekazywanie sugestii organizatorowi temaTYgodnia.
Miałem wrażenie, że niektórym z komentujących to umknęło, dlatego to podkreśliłem :-).