You are viewing a single comment's thread from:

RE: Czy #polish rośnie w siłę?

in Polish HIVE3 years ago

Akurat w tym poście nie chodzi wyłącznie o aktywność tylko o działanie na rzecz bogacenia się polskiej społeczności. Pisanie postów to jedno, a kurowanie to drugie. Przy odpowiednim zarządzaniu kontem można zarabiać bez pisania. Niestety nie zrobi tego nikt kto po każdym poście robi power down. W przypadku takich użytkowników nie widzę korzyści jakie mogliby wprowadzać do społeczności.

było wiele postów-nagonek na szczepienia

??? nie do końca rozumiem to stwierdzenie, że niby ktoś namawiał do szczepień? czy przeciwnie? Szczerze to nie wiem czy liczba zmalała, czy wzrosła, bo dla mojego spokoju największych pieniaczy zmutowałem i nie widzę, czy coś publikują.

Sort:  

W przypadku takich użytkowników nie widzę korzyści jakie mogliby wprowadzać do społeczności.

Dlatego ja nie wspieram ludzi, którzy każdy zarobiony Hive prędzej/czy później trafi na giełdę.
Druga sprawa, że te osoby zazwyczaj nie postują nic szczególnego, a jest wielu do obdzielenia w zamian.

That comment has been deleted.

Pieniądze są środkiem do celu, a nie celem samym w sobie.

Z tym się zgodzę. Co do reszty to mam odmienne zdanie.

Ilość zgromadzonych środków na HIVE, ale również i w realnym świecie, budzi najwięcej emocji u ludzi, którzy mają niewiele.

To co posiadam obecnie jest wynikiem czterech lat systematycznej pracy, część to własne zainwestowane pieniądze. Traktuję to jako długoterminową inwestycję, która może przyniesie mi dodatkowy zastrzyk na emeryturze. Mam jednak świadomość, że może to być wielki ch.. i wyjdę z tego z niczym. Bez ryzyka nie ma zabawy. Bynajmniej nie inwestuję na kredyt i tylko środki, których ewentualna strata nie zrujnuje mnie.

Druga sprawa to, że oprócz zarabiania chętnie dzielę się zgromadzonymi środkami z innymi. Na przykład do puli nagród następnego sezonu #POLIAC przekazuję ponad 100 USD, myślę, że to wyjaśnia kwestię zabierania pieniędzy do grobu.

Można inwestować, można zarabiać i można też się dzielić.

Za młodu chodziłem do kafejki internetowej. Gdzie właściciele czekali aż ktoś wykupi sobie czas, żeby można było opierdzielić hamburgera. Kafejka była wydzielona w czyimś domu. Niestety nie przetrwała, bo sprzęt się starzał, a konkurencja rozwijała.

Albo się w coś wierzy albo nie. Ja mam wrażenie, że niektórzy traktują Hive, jako lepszy kranik.

Jeśli komuś HP jest potrzebny jedynie do postpowania, żeby potem od razu sprzedawać, to zysk dla społeczności jest średni, bo sprzedawany Hive obniża wartość waluty, a sama społeczność nie bogaci się.

nie rozumiem zdania "Gdzie właściciele czekali aż ktoś wykupi sobie czas, żeby można było opierdzielić hamburgera"

pieniądz za usługę użyczenia komputera był od razu przejedzony

Może Miodek nie byłby dumny, ale specjalnych zawiłości w tym zdaniu nie ma.

Opłacasz czas w kafejce, dajesz człowiekowi pieniądz do ręki, a on właściwie przy tobie dawał go synowi/współpracowniku, żeby skoczył do fastfood'u. Sam byłem świadkiem kilku takich sytuacji. Myślenie krótko wzroczne prowadzi do małych zysków. Długoterminowe do dużych.

That comment has been deleted.

I? Jak to pomaga rosnąć cenie Hive? Lub jak to pomaga ludziom z polish osiągnąć zwrot z ich inwestycji?

Tokeny z Upvotów nie są według niektórych Twoją własnością, skoro głosujący mówi Ci co masz z nimi robić. Śmieszne. :-) Jak widać ideologię można dorobić do wszystkiego.

Czy możesz złożyć deklarację, że NIGDY nie sprzedasz swoich tokenów HIVE (czy nie zamienisz na inne/nie oddasz komuś konta, żeby to zrobił)?

W sensie ani jednego?

Słowo klucz "każdy" w sformułowaniu zarobiony Hive. Odnosi się do użytkowników, którzy zarobili na swoim koncie steki, a nawet tysiące Hive, a posiadają tylko kilkadziesiąt Hive na koncie.

Ja już sprzedałem kiedyś przy perturbacji z przejęciem Steemit przez Sun'a sporą część swoich udziałów, czego do dziś żałuje i odkupiłem co mogłem ze stratą.

W tym roku złożyłem deklaracje, że na tym koncie przez rok uczestniczę w Power Up Day i Power Up Month, które przez ten rok wykluczają jakikolwiek Power Down, bo to grzebie cały wysiłek zdobycia kompletu odznak, a gwarantują minimum 1 Hive Power Up, a każdego pierwszego minimum 10 Hive Power UP.

Co będzie w następnym nie wiem. Jeśli Hive wystrzeli np na 10$, tylko głupiec powiedziałby, że nie sprzeda nawet części.

ANI JEDNEGO Hivetoshi. Jak coś krytukujemy to sami tego nie powinniśmy robić, tak?

"Co będzie w następnym nie wiem."

Aha czyli jak @maciejficek sprzedaje tokeny to on jest zły, a jak ja to jest to ok?

Czy ja krytykuje ludzi, bo sprzedali jednego Hive? Mogą nawet sprzedawać swoje płynne środki, ale jak sprzedają wszystko, to potem niech nie narzekają na zarobki, bo w świecie Hive też występuje inflacja.

Kolegą się nie zasłaniaj, bo boli cię, bo sam sprzedajesz wszystko na pniu? 43.81 HP/2,446.31 HP (posiadane/zarobione).

Taka postawa do niczego nie prowadzi. Kto będzie to po czasie chciał kupować, jak wszyscy będą tak robić? Kto będzie głosował na polskie posty, skoro w Polsce nikt nie będzie posiadał HP?

to_to_samo.jpg

Pytanie Tak/Nie:

Czy złożysz deklarację, że nigdy nie zrobisz Power Down?

Ale trutnia z ciebie.

Zależnie od ceny Hive zamierzam inwestować własne środki pieniężne, które zamierzam Power Upować. Czemu miałbym ich jako jedyny nie móc wyciągnąć z czasem?

Z drugiej strony teraz pakuje wszystkie luźne środki w HP, czemu jak Kowalski tego nie robi, a odkłada na boku i sprzeda całość na górce, to ja nie mam przynajmniej 1/13 z tego nie wyciągnąć, jak on co najmniej 50% zarobku sprzeda i np odkupi później taniej? Mam być stratny? Też chce mieć taką możliwość. Proszę oto deklaracja zgodna z moimi wypowiedziami w tym temacie.

Zgodnie z moim wcześniejszym oświadczeniem, przestanę na siebie głosować, jak będę wysyłał każdy zarobiony Hive na giełdę. Tak jak twierdziłem, że nie głosuję na ludzi, którzy tak robią.

Na hive są dwa rodzaje tokenów: "płynny" i udziałowy. Płynny to pieniądz który jest naszym zarobkiem do wydania, inwestycji cokolwiek. Natomiast HP jest udziałem w platformie. To nie jest żadne Ponzi tylko najbliżej temu do posiadania akcji przedsiębiorstwa. Jeśli nam się dane przedsiębiorstwo podoba to trzymamy jego akcje. Częściowo również licząc na ich wzrost, ale nie tylko. Akcje pozwalają nam mieć jakiś udział w istnieniu danej firmy, wpływać na nią. I teraz wyobraźmy sobie pracownika firmy który część wynagrodzenia otrzymanego od pracodawcy otrzymuje w akcjach.
Jeśli jest to tylko pracownik to oczywiście jeśli uzna to za rozsądne to będzie sprzedawał akcje, a już zwłaszcza jeśli będzie wiedział dzięki swojej wiedzy lub będzie tak sobie myślał że firma nie ma przyszłości. No i powiedzmy to jest zachowanie dla mnie akceptowalne. Ale tak samo jest akceptowalne jeśli udziałowcy tej firmy widząc to zachowanie nie będą chcieli by firma inwestowała w rozwój tego pracownika, nie będą chcieli jeśli będzie to od nich zależne by dostawał premie itp i to też jest zrozumiałe.

Myślę że w tej rozmowie ważne jest by zrozumieć że HP jest wynagrodzeniem właśnie w formie akcji/udziałów w przedsiębiorstwie. Wtedy myślę spojrzenie na sprawę będzie jaśniejsze.

Czy ten komentarz jest do mnie? Bo zaskoczony jestem, że mi to tak łopatologicznie tłumaczysz i

To nie jest żadne Ponzi tylko najbliżej temu do posiadania akcji przedsiębiorstwa.

Ja nigdzie tu tak nie twierdziłem, tylko kolega mnie prześladuje z tym stwierdzeniem.

Generalnie zgadzam z twoim wywodem i daje temu tu wyraz. Zresztą podzieliłem się prywatną opinią, na temat zarządzania własnym HP, ale się nie spodobała.

Nie wiem, czy to było do mnie, ale ciągnąc ten wywód. Co z tym kiedy ktoś ci powierza swoje udziały? Czyli "głosujesz" nie za swoje. Nie wiem, czy jesteś świadomy, że używając tego narzędzia, to ty jesteś wielorybem, złożonym z płotek, ale jednak i to na twoich barkach spoczywa odpowiedzialność na sieci na równi z innymi wielorybami. Czy to uczciwie pchać wynik czyiś udziałów wprost na zewnątrz firmy?

Hm było po prostu w temacie dyskusji i raczej do @ocotuchodzi i Tej drugiej osoby która "broniła" wypłacania.

Odpowiadając na ostatni akapit, to wydaje mi się że przede wszystkim ważne by dobre posty były wyżej wyceniane i zawiesze starałem się tym kierować, nie sprawdzałem czy ktoś wypłaca czy nie.
Ale masz rację. Jeśli wspieram dużym głosem kogoś kto tylko wypłaca, to nawet jeśli jestnto dobry tekst, to jest to hm wątpliwe.
Z drugiej strony, jeśli nie widzę innych dobrych lub ciekawych tekstów to co robić? Wspieranie słabych tekstów tylko dlatego że autor nie wypłaca zabronionych pieniędzy też nie jest właściwe, moim zadaniem.

Tipu na pewno się power voting nie marnuje. Wiem, że jak się go nie używa to się traci możliwość. Też nie masz za dużo czasu teraz więc ciężka sprawa.

Możesz głosować jak wcześniej, według klucza, a że klucz pasuje do drzwi nikąd cóż. Raczej widok wyprowadzanych setek Hive morale nie podniesie, ale widziałem dużo gorszych kuratorów tipu. Sami wyprowadzali.
Nie jestem twórcą tipu, ani delegatem. Zostawiam twojej ocenie. Twój czas, twoja wizja Hive, twoje możliwości.

Problem w tym, że są "akcje uprzywilejowane", które dwonvotują czyjąć kurację. Czyli jedne akcje są gorsze, bo nie dostają dywidendy.

To ja robię power down po każdym poście :)

No ogólnie to nie ma w tym nic złego, ale wtedy liczysz, że ktoś inny tego nie będzie robił i będzie sobie budował HP, żeby móc wynagradzać "naszych" autorów (w tym ciebie). Gdyby każdy wypłacał od razu, to ostatecznie zarabiałbyś najprawdopodobniej mniej (bo kto i czym by głosował?).

Czyli postrzegasz blockchain Hive jako Ponzi? Rozumiem, że kupiłeś tokeny w celach spekulacyjnych i stąd takie podejście?

Nie za bardzo rozumiem skąd taki wniosek. Rozwiniesz?

A dlaczego interesuje Cię, żeby ktoś nie sprzedawał i cena nie spadła?

A gdzie ja napisałem, że interesuje mnie to, czy ktoś sprzedaje? Napisałem, że nie ma w tym nic złego. Chodziło mi tylko i wyłącznie o fakt, że piszemy tutaj po polsku i żeby autorzy tekstów dostali jakieś wynagrodzenie z puli, to ktoś musi na te wpisy głosować. Zagraniczni kuratorzy raczej rzadko głosują na nasze wpisy, więc jako społeczność musimy sami akumulować Hive Power, żeby móc kierować pulę w naszą stronę. No a gdy nikt nie będzie akumulował HP, to wynagrodzenia wpisów po polsku będą bardzo małe. Ot i całe znaczenie tego mojego komentarza, nie ma się co doszukiwać drugiego dna.

Btw, sam zamierzam sprzedać trochę HIVE, gdy cena dobije do interesującego mnie poziomu (jeszcze daleko ;)), ale tylko niewielki procent.

Źle kliknąłem. Do kogo innego "miałem wąty", ale jak odpisałeś to przyznałeś się do winy i ciągnę temat!!! ;-)

Dobrze, że inni tak nie robią, bo dostałbyś okrągłe nic.

Chyba, że konta giełd by na mnie głosowały, wtedy dostawałbym bardzo dużo :)

Konta giełd nie mają zbyt dużo Hive Power (płynne tokeny się nie liczą do siły głosu). Zazwyczaj tylko tyle ile potrzebne im do wykonywania transferów, czyli zazwyczaj nie więcej niż 100 HP.

Teoretycznie giełdy mogłyby spokojnie zamienić choć kilkanaście-25% otrzymywanych Hive na Hive Power, bo nieprawdopodobne jest by niemal wszyscy ludzie trzymajacy Hive na giełdzie, chcieli je z tej giełdy wypłacić naraz w krótkim czasie, a nawet gdyby tak się stało, to jak zwykle można zamrozić wypłaty na kilka tygodni pod pretekstem "Wallet Maintenance". Ale decydują się tego nie robić.

Teoretycznie to wszystko można, w praktyce się to nie dzieje (poza niechlubnym przypadkiem binance, żeby wesprzeć Justina Suna) i jest ku temu wiele powodów. Po pierwsze to nie są tokeny giełdy, tylko jej użytkowników, więc to nawet nie jest do końca legalne. Po drugie wprowadzony został mechanizm "delayed voting", dzięki czemu jest opóźnienie pomiędzy operacją Power Up a wzrostem siły głosu (żeby zapobiec atakowi na sieć), więc w tym czasie witnessi podjęliby działania, żeby wyprostować sprawę. A po trzecie jest też mechanizm decline_voting_rights, który giełdy zazwyczaj stosują (chociaż jest to kiepskie zabezpieczenie, bo zawsze można zrobić delegację).

O, nie wiedziałem, że to był Binance, myślałem, że Poloniex, bo wiem że później Sun robił jakieś interesy z Poloniexem (jakiś projekt Just do tokenizacji personalnej).

Dzięki za wyjaśnienie.

Tak się narodziły papierowe pieniądze. Nie muszę chyba pisać co było później?

Ty nie. Ale są takie osoby. update: nie potrzebnie się wystawiłeś, bo nie miałem Ciebie na myśli :)

O nie, czyli to już koniec Pana upvotów pod moimi postami :)?

Jak będziesz mi "Panował" to na 100% :)

a jakimi upvotami Ty się możesz odwzajemnić Lesiowi,
skoro nie budujesz mocy swojego konta? :)

That comment has been deleted.

O, daj linka, bo na #polish Cię nie widać. Chyba, że celowo nie piszesz, bo tam nasza "banda szurów" urzęduje? ;-)

I nie musisz się nikomu tłumaczyć co sobie kupiłeś.

https://blurt.blog/@maciejficek

Nie wiedziałem, że jest tam hashtag polish, do tej pory dawałem blurt-pl

No i za to Cię lubię 👍😉

To są twoje środki i możesz robić z nimi co ci się żywnie podoba, nie funkcjonujesz w próżni i niektórzy głosujący mogą omijać posty osób, które cały czas robią power down.