Mnie bardziej zastanawia to ostatnie pytanie. Na jakiej podstawie poczta ma takie dane? A drugie to czy z listami, które nie wymagają potwierdzenia też się tak bawią?
Mnie bardziej zastanawia to ostatnie pytanie. Na jakiej podstawie poczta ma takie dane? A drugie to czy z listami, które nie wymagają potwierdzenia też się tak bawią?
Sama idea sprawdzania ludzi na kwarantannie przez policję mnie zastanawia. Doskonale zdajesz sobie sprawę jak wiele plotek i oskarżeń wobec różnych ludzi z sąsiedztwa krąży wokół i do tego pod blok podchodzi patrol policji i każe komuś pomachać przez okno. To jak wypalenie gorącym żelazem na czole danego delikwenta że jest "trędowaty" chociaż jego przewinieniem jest tylko, że wrócił ZDROWY z wyjazdu służbowego z zagranicy.
Ale z drugiej strony mój kolega mieszka w bloku gdzie koleś ma kwarantannę i nie wiadomo który. administracja nie powie. a wbrew pozorom to bardzo istotne bo jak się okaże chory, to całe piętro ma kwarantannę. nikt z dnia na dzień nie chciałby się dowiedzieć o kwarantannie. lepiej zaplanować taką możliwość.
Jeżeli gość nie wychodzi z domu to nie ma najmniejszego ryzyka. Wirus roznosi się droga kropelkową, a nie przez ściany. Tylko największy idiota zarządziłby kwarantannę całego piętra.
A jeżeli chodzi o kwarantannę to nie zaplanujesz tego, może okazać się że w autobusie, którym jechałeś rano do pracy ktoś był chory, gość siedział 10 metrów od Ciebie na końcu autobusu i nawet go nie kojarzysz, chociaż w autobusie było 6 osób. Chore to wiem, ale tak działa kwarantanna.
no własnie w tym problem, że ponoć całe piętro bloku idzie do kwarantanny jak się okaże że koleś był chory. Ja również uważam że to idiotyzm
Ja się nawet zastanawiałam czy jak ktoś w mojej klatce okaże się chory, to czy całej klatki nie dadzą na kwarantannę. No bo przecież łaził po tej klatce i wg niektórych źródeł mogli się przez to inni zarazić.
@pkocjan Podejrzewam, że w czasie epidemii niektóre przepisy (takie jak np RODO) mogą być uchylone, choćby ze względu na "wyższą konieczność", Osobiście uważam, że konieczność omijania ludzi kwarantannowanych jest zdecydowanie "stanem wyższej konieczności".
Co do drugiego pytania, to w "Tarczy 2.0" jest zawarty przepis mówiący o tym, że listy polecone bez PO będą mogły być wrzucane do skrzynki. Do teraz trzeba było spisać 4 cyfry z dowodu osobistego - jeśli ktoś nie chciał podpisać listu na tablecie.
Ciekawe który listonosz będzie nosił takie listy. Rzucą Ci awizo i nara, a Ty potem kombinuj. No ale nie będę narzekać, może to tylko ja mam takiego pecha, że zwykłej gazetki im się nie chce nosić.
Często jest tak, że spokojna rozmowa z listonoszem wystarczy, by go przekonać do "rzetelnego wykonywania obowiązków", drugi krok to telefon i rozmowa z naczelnikiem.
Ten nowy zapis w "Tarczy 2.0" powinien znacznie ograniczyć opcje "awizo i nara", na rzecz opcji "wrzut listu do skrzynki i nara" :)
Poczta Polska z nowymi uprawnieniami.
A o tym czytałam ale nie widziałam tam nic o tym, że sanepid będzie dane poufne poczcie przekazywał ;)