To był pracowity luty. W prawdzie nic nie nagrałem na kanał na YouTube, ale za to przeczytałem sześć książek bardzo znanego polskiego pisarza. A mianowicie były to:
- „Cyberiada”
- „Bajki robotów”
- „Dzienniki gwiazdowe”
- „Kongres futurologiczny”
- „Golem XIV”
- „Wysoki zamek”
Źródło okładek:
https://woblink.com/wydawca/cyfrant
Trzeba byłoby coś napisać na temat tych książek. Już zacząłem pichcić pseudo recenzje tych książek, a raczej moje wrażenia/przemyślenia na ich temat. Jeśli jeszcze ktoś jakimś cudem nie zna twórczości Stanisława Lema, to polecam się zaznajomić. Sam byłem przez długi czas ignorantem i w końcu zacząłem czytać książki Mistrza. Nie liczcie na prace doktoranckie, bo mój umysł jest zbyt malutki, aby objąć prace Mistrza. Z resztą już lepsze umysły miały problemy z interpretacją dzieł Mistrza, a lemologów też nie brakuje.
Myślę, że najwięcej problemu zajmie mi opisanie „Golema XIV”, bo jest to ciężka książka. A może opis tej książki sobie odpuszczę. Nie wiem czy opiszę każdą książkę w osobnym poście, czy wszystkie w jednym. Będzie to zależeć ile tekstu to zajmie.
Ale na samym początku przeczytałem jeszcze w styczniu wywiad rzekę „Tako rzecze Lem. Ze Stanisławem Lemem rozmawia Stanisław Bereś”, który był przeprowadzany w czasie stanu wojennego oraz pod koniec roku 2001. W styczniu przeczytałem jeszcze „Szpital przemienienia” z 1948 roku, choć wydany został dopiero w roku 1955 i przydałoby się w końcu coś napisać na ten temat.
Stanisława Lema czytałem tylko w szkole "Opowieści o pilocie Pirxie". Już strasznie mgliście pamiętam. Ciekawe, czy jako dojrzalszy czytelnik wyniósłbym z tej książki więcej.
Niezły wynik jak na miesiąc.
Pirxa pamiętam ze szkoły podstawowej i pamiętam, że raczej mi się podobał. W marcu zobaczymy konfrontację po latach, bo już tam czeka w kolejce.
Dziękuję, ale mogłoby być lepiej. :)