Powiem Ci to, co mówią mi ludzie z siłowni i nie tylko. Słuchaj przede wszystkim swojego ciała, ale nie myl tego z odpuszczaniem sobie. Jeżeli weźmiesz więcej słodyczy lub kebsa, to następne dni pospaceruj więcej i zjedz mniej kalorii. :) Nie tylko Ty masz problem z nagłymi zmianami. Niektórzy robią tak, a niektórym (jak Tobie i mnie) lepiej słuiżą małe kroki.
Spoko :)
Napadami ochoty na kebsy najbardziej się chyba martwię, bo to moje ukochane jedzenie