Głowa by chciała, ale serce nie puszcza...
Tętno wyjeb.ne w kosmos 🤬
Na więcej tym razem nie było mnie stać 🤗
Obciążenie po zeszłotygodniowym maratonie dało się we znaki 🤪
Cóż... baza, baza, baza.... I tyle 🤗
Najbliższe 20 tygodni spędzę uklepując asfalty w tętnie około 137 bpm, a w październiku czeka na mnie kolejny maraton 😎🏃♂️