Pół roku na #polish 📢 Moje refleksje 🤔

in #polish6 years ago (edited)

Witajcie! W czerwcu minęło mi 6 miesięcy odkąd jestem na #polish Steemit, kto pamięta moje początki? Wiele się nauczyłam w tym czasie i jestem wdzięczna za Waszą obecność.

Debiutancki post z tagiem #polish opublikowałam przed Bożym Narodzeniem 2017 r. Napisałam o tym, że moje Święta nie będą białe, nie tylko ze względu na brak śniegu, ale na to, że do przygotowania świątecznych wypieków nie użyję oczyszczonej mąki pszennej, rafinowanego cukru i soli oraz nabiału. Pamiętam pierwszy komentarz jaki przeczytałam, mówił on, że "tekst o "białych" Świętach można uznać za głęboko nie poprawny politycznie" hehe ja do dziś nie wiem o co chodziło, ale to chyba dobrze ;)

Po miesiącu blogowania odważyłam się przedstawić i podzielić z czytelnikami moją historią Skąd się wzięło ZDROWIE na Steemit? Później opisałam także bardzo osobistą i ważną dla mnie historię odzyskania zdrowia, którą przeczytacie w poście: Moja droga do ZDROWIA (I jeden z moich najbardziej prywatnych postów).

W ciągu 6 miesięcy blogowania opublikowałam prawie 90 postów z autorskimi przepisami kulinarnymi, 7 wpisów podróżniczych, pisałam także o diecie wegetariańskiej i jak prawidłowo ją komponować, o kuracji przeciwpasożytniczej, czy uprawie warzyw i owoców w moim ogrodzie.


3 miesiące temu poczułam potrzebę zainicjowania tagu, który zrzeszałby coraz liczniejszą polską społeczność wegetarian, wegan, a także wszystkich zainteresowanych zdrową kuchnią. Tak powstał tag #pl-wege, pod którym publikuje wszystkie moje przepisy. Zajrzyjcie tutaj, tutaj i tutaj, by zobaczyć jak kolorowy, smaczny i zdrowy jest ten tag :) Poznałam tu naprawdę wspaniałych ludzi, którzy bardzo mnie inspirują (do tego stopnia, że przedwczoraj robiłam na obiad tekturowe kotlety schabowe, które z przepisy @veggie-sloth wyszły pyszne! ;)) Dzięki inicjatywie @grecki-bazar-ewy biorę też udział w fantastycznych konkursach kulinarnych, które szczerze polecam.

Prawdziwym wyróżnieniem (i wielkim przeżyciem, wzruszeniem) było nominacja mojego konta do konkursu na steem'owego eksperta. @tapioka napisała doskonały stylistycznie tekst, który niesamowicie trafnie wyraża to co czuję i co robię.

No dobra, ale po co to wszystko piszę? Po co prawie każdego dnia publikuję jakiś przepis? I właściwie dlaczego moje konto nazywa się @zdrowie?

Posłuchajcie kilka historii z mojego najbliższego otoczenia, to historie ludzi mi bliskich, których życie i zdrowie jest dla mnie bardzo cenne.

- dwóch największych zwolenników nabiału i mięsa w diecie w rodzinie. Mleko krowie, jaja, ser, czy golonka to dla nich rarytas. Z trudem przychodzi im wypicie świeżo wyciskanego soku, a po obiedzie na ich talerzach zostaje sałata. Obecnie obydwoje są pacjentami onkologicznymi.

- kilkuletni chłopiec ma bardzo suchą, wręcz zniszczoną skórę. Zmaga się z AZS, na które może obecnie cierpieć nawet 1/3 ludności. Często też choruje i miewa silne ataki astmy. Testy na alergie pokarmowe wykazały silną reakcję m.in. na nabiał, pszenicę i ziemniaki. Rodzice i dziadkowie wciąż podają mu na obiad pierogi ruskie, makaron z serem lub naleśniki. Lekarz powiedział im, żeby nie przejmowali się wynikami testów. 

- 30 - latek codziennie na obiad je kotleta z ziemniakami. Jego żona śmieje się, że u nich w szafce jest jak na sklepowej półce, wszystkie słodycze do wyboru do koloru. 40 - latek z dużą nadwagą i problemami z wątrobą. Robię mu badanie na poziom otłuszczenia narządów wewnętrznych, przy normie 1 - 9, jego wynik wskazuje 20. 

- wykonuję diagnostykę autystycznemu chłopcu. Rodzice zdecydowali się na nie po wzięciu udziału w warsztatach, które prowadziłam w przedszkolu specjalnym, do którego chodzi ich synek. W trakcie wizyty, podczas rozmowy wychodzi na jaw, że tata chłopca choruje na cukrzycę typu II. Żona uświadamia sobie, że jego choroba może mieć związek z dietą. Mąż kategorycznie zaprzecza: "biorę leki, a jeść wszystko mogę, biegunki nie mam po mleku, zresztą pijemy takie zdrowe, prosto od krowy".

- znajoma cierpi na RZS (reumatoidalne zapalenie stawów), po latach brania sterydów choroba postępuje. Decyduje się wykonać testy na nietolerancje pokarmowe. Pobieram jej krew i odsyłam do laboratorium, z którym współpracuje. Po 2 tygodniach przychodzą wyniki. Produkty w pełni bezpieczne dla zdrowia otrzymują do 23 punktów, wynik powyżej oznacza, że we krwi obecne są przeciwciała powodujące stany zapalne w organizmie. Białko jaja ma 115 pkt, mleko krowie 110. 

- 3 klientki trafiają do mnie z trudnościami z zajściem i utrzymaniem ciąży. Dwie z nich po diagnostyce nietolerancji pokarmowych odstawiają z diety problematyczne produkty (głównie jajka), trzecia przechodzi kuracje odrobaczającą i probiotykoterapię. Dziś są szczęśliwymi mamami.

- no i ja, alergiczka i astmatyczka przez całe życie, nie mogąca się opalać, ciągle chora, zmagająca się z zespołem jelita wrażliwego i ..depresją. Zmieniam sposób odżywiania, zmieniam sposób myślenia, zmieniam swoje życie.

- ...

Takich historii mogłabym opowiedzieć Wam jeszcze wiele. Łączy je jedno: możliwość zmiany. Zmiany, która zaczyna się od codziennych nawyków żywieniowych, od świadomie podejmowanych decyzji. A ja jestem tu po to, by w tych zmianach Wam towarzyszyć, by pokazać, że się da i że można.

Weźmy odpowiedzialność za zdrowie swoje i swoich dzieci. Zacznijmy myśleć odpowiedzialnie o życiu innych istot, roślin i naszej Matce Ziemi. A to wszystko róbmy z radością i prawdziwą przyjemnością, bo myślę, że niejednym już przepisem udowodniliśmy tutaj, że zdrowe odżywianie jest różnorodne i smaczne.

ZDROWIE ZACZYNA SIĘ NA TALERZU. POKÓJ ZACZYNA SIĘ NA TALERZU.

Moni

Sort:  

uwielbiam ten wpis Moni!!
zgadzam sie w stu procentach!
i te małe, maluśkie zmiany zaczynają sie na talerzu, a kończą na całej planecie.
niezwykłe! - jak sobie to człowiek uświadomi.
-ale już suma zmian wielu ludzi, to może być już potężna wichura :D
(odnosząc sie do "efektu (jednego) motyla" :)

@rozku Twoja obecność tutaj jest dla mnie bezcennym wsparciem, dziękuję Kochana.

"A co jeśli powiem ci, że możesz zmienić świat za każdym razem, gdy idziesz do supermarketu, przygotowując obiad, czy odwiedzając restaurację.." ❤️
Super, że udostępniłaś nam ten film! Tak sobie teraz pomyślałam, że fajnie byłoby zrobić taki wpis, żeby w komentarzach podzielić się właśnie takimi inspiracjami filmowymi i książkowymi.
To co, robimy wichurę? ;)

Całkowicie się z Tobą zgadzam! Sama również jestem jednym z przykładow o ktorych piszesz... Zmiana nawykow żywieniowych zmieniła wiele w moim życiu - a mnie te zmiany bardzo odpowiadają! Dieta bezglutenowa, bez laktozy i bez cukru od 6 miesięcy to lepsze samopoczucie, więcej siły i energii do zabawy z moimi dziećmi i miły efekt uboczny ktorego nie planowałam -10 kg na wadze :)

Wow, to już 6 miesięcy! No to wyczułam kiedy się tu pojawić, by Cie wspierać przepisami w Twojej świadomej i odważnej zmianie, bo zaczynać taki sposób odżywiania przy dwójce małych dzieci to ogromne wyzwanie!
Korzystając z okazji, dziękuję Ci za Twoje wsparcie od samego początku ❤️
A z tagiem #pl-kobieta to totalny czad, jestem nim bardzo podekscytowana ;))

To ja dziękuję za wsparcie i Twoje cudowne przepisy. Przy dwójce dzieci rzeczywiście nie jest łatwo prowadzić taką dietę a tu z pomocą zawsze przychodziła Twoja kopalnia pomysłów na zdrowy i smaczny posiłek :)

Tyle zalet zdrowego odżywiania a człowiek nadal się błąka i raz je lepiej a raz gorzej. Jakoś jeszcze nie umiem całkowicie uciąć rzeczy całkowicie niezdrowych i wciąż się na coś co jakiś czas kuszę. Mimo to widzę jak zdrowe odżywianie wpływa bardzo na moje zdrowie i samopoczucie, nawet jeśli nie jest jeszcze tak zdrowo jak bym ja chciała. Jeszcze dużo u mnie do zmiany, a niedługo zrobię sobie testy i zobaczymy czy jakaś żywność mi szkodzi i czy coś powinnam odrzucić.

Aniu najważniejsze, by ta zmiana nas cieszyła, a nie była dla nas utrapieniem i pasmem wyrzeczeń. A tak jak piszesz efekty w postaci lepszego samopoczucia dodają motywacji. Ja jestem zwolenniczką filozofii Kaizen, czyli działań małymi krokami :)

I ja tak właśnie małymi krokami działam. I tak już tyle w swoim życiu zmieniłam na lepsze, że długo by wymieniać, ale wciąż jeszcze są jakieś słabości, z którymi też niekoniecznie chcę na siłę walczyć. Fajnie, że pokazujesz, że da się stosować zdrowe zamienniki, np. przy deserach zamiast cukru daktyle, zamiast mąki białej inne rzeczy :)). Sama świadomość swoich działań to już dużo. Widzę u siebie co robię źle i u innych też, jak np. rodzice często męczą się co noc z budzącym się dzieckiem, albo dlaczego ma problem z zasypianiem, a ja wiem dlaczego - nadmiar cukru (nawet nie mówię, żeby ograniczyć go do zera), za mało powietrza + ciągła telewizja, dużo by na ten temat można pisać. Dieta i to co robimy wpływa na nasze funkcjonowanie w bardzo dużym stopniu.

Aniu Twój Dzidziuś ma wielkie szczęście, ze ma tak świadomą Mamę ❤️

😀 Co wy z tymi refleksjami?😀 Wakacje? Przyznam się że zaglądam czasami na te kolorowe i zdrowe przepisy, ale jakoś nie głosuje jak widze już większą sume za post( nie wiem dlaczego)
Życze dalszych sukcesów! Kto wie może kiedyś się zgłosze na konsultacje😀

Dzięki serdeczne za komentarz :)

Jejku jakie piękne i lśniące @zdrowie schowane za smokiem! Piękny wpis! Jedyną stałą rzeczą jest zmiana, więc zmieniajmy się, ciągle i na lepsze!

Ha! A mówiłem, że Wam odczaruje troche kartonowe kotlety! :)) a @rado21ste, który wpadł w letni sen, mówił bym się ich wystrzegał!

Dziękuję Leniwcu 😊
No właśnie co z tym @rado21ste? Jak by go obudzić z tego snu?

Gdzieś pewnie się błąka :) Lato go dopadło, a my tu czekamy na wspomnienia kucharza :) Może, w zastępstwie @foodini nam coś poopowiada o swoich doświadczeniach w warszawskiej jadłodajni ;)?

Liczę na to że @rado21ste nie prześpi całego lata... ;)

jesteś jedną z osób, za których poznanie jestem wdzięczna Steemitowi :) sporo się od Ciebie nauczyłam i przeglądam KAŻDY Twój przepis i wiele już wypróbowałam :)

Dziękuję Ci bardzo! To, że gotujesz ze mną to dla mnie wielka rzecz, ogromna radość i motywacja 💚

Mam dokładnie to samo odczucie i zdanie co Ty :))

Dziękuję Aniu, bardzo sobie cenię Twoją obecność tutaj i na Steemit 💚

Życzę kolejnych sukcesów i samych radości ze Steemit ;) Pozdrawiam gorąco, bo robisz tutaj wspaniałą pracę :)

Cześć @vojtex!
Dzięki wielkie za dobre słowo :)

Należy się, bo to co robisz jest tutaj Mistrzostwem Świata ;)

A jakies refleksje na temat self upvotingu?

Witaj @rafalski na moim blogu! Cieszę się, że zajrzałeś i mam nadzieję, ze znajdziesz tu zdrowe kulinarne inspiracje.
Pytasz o moje refleksje. Nie posiadam 3 kont na Steemit, ale gdybym miała ich 3 lub więcej, to co w tym złego? Moją przygodę ze Steemit rozpoczęłam w języku angielskim, nie wiedziałam wtedy, ze istnieje polska społeczność. Razem z mężem zainwestowaliśmy własne środki (zarobione przez nas pieniądze) właśnie w tą kryptowalutę. Póżniej dowiedziałam się o polish i odważyłam się dołączyć do naszej społeczności pozostawiając aktywne prowadzone już wcześniej angielskie konto, które jest dla mnie inspiracją od wegańskich blogerów z całego świata i wielkim wyzwaniem w nauce angielskiego (i za to m.in. go cenię).
Jestem blogerką kulinarną od ponad 5 lat, zdrowe życie i zdrowe odżywianie jest moja pasją i wielką radość sprawia mi dzielenie się nią z polską społecznością Steemit. Jestem skupiona na dziedzinie zdrowia, zdrowego stylu życia i kulinariach, nie analizuję od strony technicznej platformy, nie zaglądam do portfeli innych użytkowników. A przede wszystkim cały czas uczę się jak to wszystko działa (chyba jak my wszyscy tu :))
Głosuję na swoje posty z angielskiego konta, bo nie rozumiem dlaczego miałabym tego nie robić? Nikomu nic NIE ZABIERAM, a daje swój wkład w rozwój platformy i społeczności polskiej. Wciąż nie zrozumiałe jest dla mnie analizowanie i komentowanie prywatnych działań innych ludzi, przecież każdy człowiek ma prawo podejmować swoje decyzje. Nie rozumiem co dobrego mają wnieść takie uszczypliwości wobec drugiego człowieka, chyba tylko sprawić przykrość i podciąć skrzydła. Co ciekawe, nigdy nie doświadczyłam żadnej przykrości w społeczności anglojęzycznej. Natomiast wiele osób samo napisało do mnie z pomysłami na rozwój konta i np. pytało czemu nie głosuję na swoje posty.
Nie wymagam też (bo to byłoby dziwne) żeby ktoś konkretny głosował na moje wpisy. Przykładem jest np. @grecki-bazar-ewy, Ewa sama przyznała, że nie głosuje na moje posty, ale lubimy się i szanujemy wzajemnie, a ja z radością uczestniczę w konkursach kulinarnych i publikuję na tagu pl-kuchnia (pozdrawiam Cie Ewo!).
Pisze bloga, bo kocham to co robię. A w dziedzinie szerzenia świadomości na temat odżywiania jest sporo do zrobienia, dlatego pozdrawiam Cię i zabieram się za moje gotowanie.

Cześć Monika @zdrowie :) Widzę że wywiązała się dyskusja i zostałam wywołana ;)
Monika, nigdy nie napisałam że nie głosuję na Twoje posty, napisałam że nie głosuję na posty podbijane przez multikonta ale masz rację że miałam na myśli również Ciebie.
Dlaczego? Nie dlatego że Cię nie lubię lub nie szanuję, dlatego że uważam Twoje wynagrodzenia za spore w porównaniu z innymi kontami na #pl-kuchnia. Staram się więc podbijać posty osób zarabiających mało lub bardzo mało. W taki sposób działa kuratorstwo na #polish, wyłapujemy dobre posty z niskim zarobkiem. Dobrze wiesz że jest wiele dobrych autorów z małym wsparciem więc pomagamy tym słabszym jeśli ich posty oczywiście na to zasługują.
Osobiście nie mam jeszcze zbyt dużego SP (w sumie mam bardzo małe) ale są różne akcje wspomagające kuratorstwo na #polish i pisałam o nich niedawno w moim podsumowaniu. Jednak to i tak nie są jakieś wielkie kwoty, a szkoda...

Moim zdaniem nie chodzi o to że podbijasz swoje posty z drugiego mocnego konta bo wiele osób tak robi i tak jak piszesz "nikomu nie zabrałaś". Chodzi o to że jako członek polskiej społeczności nie podbijasz (lub robisz to bardzo rzadko) polskich treści tym mocnym głosem i być może Twój głos się marnuje. Osoby z silnym SP są polskiej społeczności bardzo potrzebne, nie jest to tajemnicą że mamy mało mocnych kont na #polish i zarabiamy różnie a przeważnie mało.

Może pomyślisz o wsparciu dla tagu #pl-wege który zainicjowałaś? Może pomożesz #pl-kuchnia lub innemu tagowi który lubisz? A może skorzystasz z propozycji @santarius odnośnie delegowania głosu komuś komu ufasz? A może wyjdziesz z inna propozycją?
Zapewne społeczność przyjmie wszelkie Twoje decyzje z entuzjazmem :)

Ja póki co czekam na Ciebie na chacie, tak jak się umawiałyśmy ;) Możemy porozmawiać nie tylko o Twojej chęci sponsorowania Konkursu Kulinarnego (dziękuję raz jeszcze!) ale o czymkolwiek a przede wszystkim poznamy się lepiej.
Jeśli będę mogła w czymś pomóc to pisz śmiało!

Pozdrawiam z upalnego Korfu :)

Dzięki Ewo za głos w dyskusji. Na chat na pewno w końcu dotrę, ostatnio pracuję nocami, w dzień mam możliwość, gdy córeczka uśnie, a nie zawsze chce spać w dzień ehh wiesz co to znaczy dla mamy ;)

Głosuję na swoje posty z angielskiego konta, bo nie rozumiem dlaczego miałabym tego nie robić? Nikomu nic NIE ZABIERAM
Uważam, że to bardziej skomplikowane. Zadaniem społeczności jest sprawić, by tokeny trafiały do autorów wysokiej jakości treści i tych, którzy sprawiają, że ma ona faktycznie wartość. Dobry inwestor powinien skupić się na zagospodarowaniu jak najlepiej swojego SP, a inne osoby dążyć do tego, by osoby nieodpowiedzialne miały jak najmniejszą władzę w podziale nagród. Myślę, że to właśnie dlatego @rafalski zwrócił się do Ciebie i zwraca się w ten sposób każda troszcząca się o wartość STEEM'a osoba, do innej, które jej zdaniem postępuje źle. To jak ty działasz to sprawa oczywiście twoja, ale fajnie, że Rafalski zwraca na to uwagę społeczności - ta czym bardziej świadoma, tym ma większą szansę na podjęcie decyzji zgodnej z jej sumieniem.

180 dni/90 postów. Self-upvoting = 0.5%. @rafalski gratuluję wykrycia "afery"

@mmmmkkkk311
Dla ścisłości: 5% z zużytej mocy głosy (przy założeniu 10 pełnych głosów dziennie).
Obrazowo: 1 (pełny) głos codziennie (z 10) to 10%, a tutaj jest średnio 1 post co 2 dni.
Ale realnie może to być inaczej (wykres na końcu komentarza).

@zdrowie

Wciąż nie zrozumiałe jest dla mnie analizowanie i komentowanie prywatnych działań innych ludzi, przecież każdy człowiek ma prawo podejmować swoje decyzje.

Pozwolę sobie wtrącić swoje 3 grosze, bo sam bardzo lubię analizować działanie całej platformy (czyli też użytkowników, czyli też konkretnych użytkowników). Dlaczego to robię - bo lubię liczby, wykresy, analizę danych. Powiem więcej - dlaczego uważam, że analizowanie jest potrzebne - bo tu chodzi o zdrowie całej sieci. A nie o żadne uszczypliwości.

A dlaczego ktoś się interesuje sposobem głosowania innych użytkowników? Bo tokeny pochodzą ze wspólnej puli i każdemu zależy, żeby były rozdysponowane jak najlepiej (od tego zależy wartość całej sieci / tokena STEEM). Czy jeśli każdy by głosował tylko na siebie to ta sieć miałaby jakąś wartość? Nie sądzę. Dlatego ważne jest żeby to robić mądrze. Jest jeden użytkownik (haejin), który dodaje codziennie 10 postów (wątpliwej jakości) i głosuje sam na siebie 10 raz dziennie (czyli wykorzystuje całą moc głosu tylko na siebie) korzystając z bardzo mocnego konta (a właściwie kont). Ktoś powie - jego środki, jego sprawa. No ale to jest działanie na niekorzyść platformy. Innymi słowy dostaje nieadekwatną liczbę tokenów ze WSPÓLNEJ puli w stosunku do wartości dodanej do sieci Steem. Dlatego też inni użytkownicy używają głosów w dół, aby obniżyć nagrody tego użytkownika (to jest jeden z możliwych powodów używania głosu w dół i nie ma tu żadnej złośliwości, po prostu chodzi o jak najlepszą dystrybucję środków).

Czy uważam posiadanie wielu kont za złe (w kontekście sieci Steem)? Nie, każdy może mieć tyle kont ile tylko mu potrzeba. Musi mieć jednak na uwadze, że tutaj wszystko jest transparentne i jeśli ktoś będzie wykorzystywał fakt posiadania wielu kont na niekorzyść sieci to inni mogą zwrócić na to uwagę.

Czy uważam głosowanie na siebie na złe? Nie, skoro ktoś dodaje post i uważa go za dobry, to dlaczego miałby na niego nie zagłosować. Sam od pewnego czasu jednak nie głosuję na siebie (pozdrawiam @bowess), bo stwierdziłem, że wolę poświęcić te dodatkowe głosy na innych użytkowników.

Czy uważam głosowanie tylko na siebie / głównie na siebie za złe? Tak, bo to działa na niekorzyść sieci Steem: https://steemit.com/polish/@barbarossastudio/dlugie-lyzki-steem-dlaczego-lepiej-glosowac-na-sasiada-niz-na-siebie

Ale dlaczego w ogóle ktoś zaczął ten wątek? Spójrzmy na wykres:

(Wartości procentowe byłyby mniejsze gdyby Voting Power był w pełni zużywany, a tutaj się on nieco marnuje.)

Widać duży udział głosów na swoje konta. Dlaczego to jest złe i inni użytkownicy zwracają na to uwagę wyjaśniłem wyżej.

Na koniec dodam, że bardzo lubię Twoje posty, ale nie głosuję na nie z tego samego powodu co @grecki-bazar-ewy. I ten cały komentarz to nie jest żadna uszczypliwość, ale próba wyjaśnienia o co to całe zamieszanie :)

Chodzi raczej o konta @monika-homa oraz @dominik.homa

Dalej nic nie rozumiesz? Gdyby przetrasferowali wszystkie własne środki na jedno konto to self-upvoting = 0.5%.

0.5%? Czego? Pieniędzy z nieba?

Dzięki za rzeczowy komentarz. Oczywiście poza głosowaniem na moje wpisy (których nie dodaje codziennie), każdego dnia oddaję także głosy na inne konta.
P.S. Witaj na moim blogu @santarius!

P.S. Witaj na moim blogu @santarius!

Ja jestem bardzo skryty człowiek i rzadko cokolwiek komentuję, czy daje o sobie znać, co nie znaczy, że nie czytam od zawsze wszystkich twoich wpisów, czy nie jestem fanem ;P

No trudno żeby ktoś nie dał sobie upvote - to tak jakby się przyznał, że nie podoba mu się co sam zrobił. Ważne jest aby nie pisać z premedytacją contentu bez żadnej realnej wartości i dawać sobie głos 10x dziennie totalnie za nic - bo wtedy jest to trochę nieładne zachowanie.

Ale jak się napracujesz i zrobisz wartościowy post, czemu nei korzystać z mocy głosu jaki sobie wypracowałeś przez dłuższy czas lub - co lepsze, kopiłeś go inwestując w Steem.

A ja uważam, że:
Widzisz post, który zarabia za mało? Głosujesz
WIdzisz post, który zarabia za dużo? Flagujesz
Standardowo na post @zdrowie nie głosuję, bo już ma wystarczająco dużo jak na prezentowaną przez siebie jakość i tyle - pewnie, gdyby @zdrowie nie było podbijanę przez autorkę, to zarabiałoby nawet więcej, ale sam self-upvote'ing w tym przypadku uznaję za jak najbardziej w porządku, to jej wybór, z resztą pisze super posty ;)

Widzisz post, który zarabia za mało? Głosujesz
WIdzisz post, który zarabia za dużo? Flagujesz

Otóż to! Zastanawiałem się nad tym nawet całkiem niedawno. Ja nie widzę problemu, że ktoś podbija swój post, jeśli ten jest dobry. Sam wtedy wynagradza swoją pracę.

pewnie, gdyby @zdrowie nie było podbijanę przez autorkę, to zarabiałoby nawet więcej

To kwestia dyskusyjna i szczerze mówiąc wątpię, by tak było. Łaska upvotów na pstrym koniu jeździ. Z własnego ogródka wiem, że czasem poświęcę na napisanie postu kilka godzin i nie mam z niego nawet dolara. Także tego.

Dodatkowo - nikomu do portfela zaglądać nie zamierzam, ale jako, że widzę niespecjalnie wysokie wykorzystanie przez konta powiązane ze @zdrowie zużycie VP, mogę zaproponować, by nawet jeśli nie jest ona w stanie codziennie przeglądać postów tworzonych przez polską społeczność, zechciała ona wesprzeć ją poprzez oddanie swoich głosów jakiemuś odpowiedzialnemu kuratorowi (patrz na przykład @bowess, @lukmarcus, @fervi - każdy z nich chętnie by zagospodarował parę niewykorzystanych głosów.

Głos swój można oddać na przykład za pomocą strony steemauto.com, wybierając osobę, wedle której chcemy głosować, można tam również wybrać interesujący nas udział (można głosować na przykład w 50%, tj. gdy użytkownik da 20%, to osoba oddająca głos, głosuje na to samo, ale w 10%). Dodatkowo można ustawić limit VP, poniżej którego nie chcemy schodzić (może to być na przykład 96%, co sprawi, że nadal będziemy mogli głosować po swojemu, a głosowanie będzie następowało jedynie, gdy użytkownik jest nieaktywny).

Osobiście bardzo zachęcam do wsparcia społeczności, szczególnie, że ostatnio nagrody nie są zbyt zachęcjące, dużo osób jest zniechęconych do pisania, a głosuje w zasadzie tylko @mmmmkkkk311, @gtg oraz @noisy...

Jeśli by interesowały Cię szczegóły @zdrowie, to mogę kontaktować się przykładowo przez steem.chat ;)

chyba że.. masz 3 różne konta..

Nie widzę powodu by ktoś kto zainwestował pieniądze w SP nie zagłosował 3 czy 4 razy w tygodniu na własny post, zwłaszcza że każdy z nas ma do dyspozycji 70 takich głosów.
Slyszysz dzwony, ale nie wiesz, w którym kosciele dzwonią.

nie o tym mowa :) mowa o dwóch dodatkowych kontach z dużą ilością SP (razem ponad 50k), można się kłócić bo różne są zdania ale ja uważam, że głosowanie cichaczem z dużych kont shadow'owych to pool rape.

I według przyszłych zasad Good Person Token mam rację i takie zachowania nie będą nagradzane dodatkowymi tokenami bo jest to uważane za nadużycie.

Nie mówię o self upvotingu zwykłym tylko shadow'owym z dodatkowych silnych kont.

Sam jestem ciekaw jak będzie działał GPT. Poczekajmy. Narazie jest jak jest. Wygląda na to że Twoim zdaniem niemile widziane jest to że mąż "upvotuje" żonę, wolałbyś by "upvotował" kolegę lub nieznajomych. Myślę że większość użytkowników steemit nie jest aż tak postępowa.

czasami to przypadek, błąd w UX interfejsu, mnie zdarzało się na początku, co zawsze doprowadzało do rzucania nierządnicami na głos ;))

chyba że.. masz 3 różne konta..

Fajnie @mmmmkkkk311, że mnie minusujesz, szkoda tylko że nie masz pojęcia o czym mówię, ale @zdrowie wie :)

rozumiem że lepiej by było gdyby Monika sprzedała wszystko co ma, kupiła SP i głosowała na twoje posty (pomijając własne)

Stosunkowo nie dawno dołączyłem do społeczności Steemit i byłaś pierwszą z osób które spotkałem właśnie na tagu #polish ... Od razu było widać, że lubisz to co robisz. Pięknie wyglądające i zdrowe potrawy, desery itd. miło się na to wszystko patrzy... Ja życzę Tobie dalszych sukcesów i kolejnych pysznych autorskich przepisów ;)

Dziękuję Ci serdecznie @krystexx

@zdrowie

Razem z mężem zainwestowaliśmy własne środki (zarobione przez nas pieniądze) właśnie w tą kryptowalutę. Póżniej dowiedziałam się o polish i odważyłam się dołączyć do naszej społeczności.

Moim zdaniem jest to rozsądne podejście pod względem inwestycji i nie widzę tu nic negatywnego, poza tym o jakiś ból du..... który jest wałkowany zawsze. Wydaje mi się że niektórzy polecieli zbyt daleko w galop. Pozwoliłem sobie sprawdzić Twoje konto. Ja się pytam społeczność gdzie dana osoba nie wspiera nikogo?

santarius

Chodzi raczej o konta @monika-homa oraz @dominik.homa

mmmmkkkk311 napisał

Wygląda na to że Twoim zdaniem niemile widziane jest to że mąż "upvotuje" żonę,

Taką samą sytuację mógłbym przedstawić co do lenka i noisy... To teraz ma być jedno konto na domostwo?

Czy skończy się w końcu terroryzowanie społeczności. Zamiast się skupić na poprawie Steemit i przyciągnąć społeczność do platformy to lepiej skakać i zaglądać w cudze konta, aby znaleźć i przedstawić z du... argument. Pytam się... co się stało społecznością sprzed paroma miesiącami którzy poświęcali czas na znalezienie kont i wspierali dobre treści. Nikt tego teraz nie widzi, bo po co lepiej napisać post i czekać jak pseudo drużyna AA naciśnie guzik. Zbudowaliście sobie klatkę i od czasu do czasu robicie wyskok przedstawiając prawo sedesu a w rzeczywistości nawet ułamka nie macie wpływu.

Z twojej wypowiedzi wynika, że nie wiesz jak działa steem. Dlatego proszę byś nie obrażał użytkowników, którym zależy na wartości tokena i zwracają uwagę tym co go obniżają.

Cześć! Dawno nic u Ciebie nie czytałem. Ale tego posta od deski do deski 😉 zupełnie się zgadzam, że dieta ma bezpośredni wpływ na nasze zdrowie i to nie tylko fizyczne.
Moja mama zajmuje się medycyną naturalną ponad 40 lat już. Ma nawet swoją szkole oczyszczania organizmu w Małopolsce. Tak sobie pomyślałem, że będzie Ci ciekawie nawiązać z nią kontakt może?
Odezwij się jak coś 😉
A za szerzenie zdrowego trybu odżywiania się oczywiście duuuuuuży przytulas i mocna wysoka piątka 🖐.

Wow! Czyli Ty wiedzę na temat zdrowia "wyssałeś z mlekiem matki" ;)) Może na chacie podasz mi nazwę szkoły Twojej mamy, jej stronę itp. ? (jak w końcu na ten chat dotrę :)) Chyba, że chcesz podać tu w komentarzu.
Uff ale mnie wyściskałeś mocno 😊 Piąteczka! 🖐

Z tą wiedzą chyba tak 😉 jasne, wyślę tam.
Ktoś musiał 😁 ja tam lubię się przytulać.

Życzę sukcesów i jeszcze więcej zdrówka. Pozdrawiam.

Zdrowe żywienie to podstawa. Skończyłem technikum gastronomiczne i tłuki nam przez 4 lata to głowy i w życiu zostało. O wiele lepiej czuje się człowiek kiedy wie co i JAK sobie zrobić, żeby było smacznie i zdrowo